Tytuł: Oddam Ci Słońce
Tytuł oryginalny: I'll Give You The Sun
Autorka: Jandy Nelson
Tłumaczenie: Dominika Cieśla-Szymańska
Ilość stron: 375
Wydawnictwo: Moondrive
Cześć książkoholicy!
Słyszeliście wcześniej o "Oddam Ci Słońce"? Bo ja tak, i to jeszcze ile! Nie wiedzieć czemu, długo zwlekałam z kupnem jej, jednak w końcu nadszedł ten moment! Fanfary i czerwony dywan! Przeczytałam i stwierdziłam, że warto niej napisać i tak oto znalazłam się tutaj.:) Zapraszam do recenzji, mam nadzieję, że się Wam spodoba!
- Dasz mi ten rysunek? (...)
- Jak dasz mi słońce, gwiazdy, oceany i wszystkie drzewa, może się zastanowię - mówię, wiedząc, że się nie zgodzi. Wie, jak strasznie chciałbym mieć słońce i drzewa. Dzielimy świat między siebie, od kiedy skończyliśmy pięć lat. Idę na całość: po raz pierwszy władza nad światem jest w moim zasięgu.
- Noah, żartujesz chyba - mówi, prostując się. Wkurza mnie to, jaka jest wysoka. Jakby ją ktoś rozciągnął przez noc. - Wtedy zostałyby mi tylko kwiaty. (...)
- Okej - ciągnie. - Drzewa, gwiazdy, oceany. Dobra.
- I słońce, Jude.
- No dobra - mówi, co mnie kompletnie zdumiewa. - Dam ci słońce.
ZARYS FABUŁY
Jude jest pewną siebie, energiczną i buntowniczą nastolatką. Nosi coraz krótsze spódniczki, usta maluje coraz to ciemniejszymi szminkami. Wygląda na twardą i pewną siebie, jednak w środku kryje się wrażliwa artystka, która pragnie uwagi matki i odrobiny miłości.
Noah jest wrażliwy, nieśmiały, ma niesamowicie bujną wyobraźnię. Uwielbia malować, przelewa na papier wszystkie swoje emocje, a w przyszłości chciałby zostać artystą.
Tak się składa, że Jude i Noah są bliźniakami. Kiedyś byli nierozłączni, potrafili się wzajemnie rozumieć bez słów, mogli powierzyć sobie każdy sekret i zmartwienie. Niestety, bliźnięta popełniają wiele błędów i z czasem oddalają się od siebie, aż w ogóle ze sobą nie rozmawiają i robią wszystko, by utrudnić drugiemu życie. Na drodze do porozumienia staje im również wielka tragedia, która jest wielkim szokiem dla całej rodziny. Ile tajemnic skrywają bohaterowie tej powieści? Czy Jude i Noah odnajdą drogę do porozumienia i wrócą do stanu sprzed kilku lat?
- Platon pisał o stworzeniach, które miały cztery nogi, cztery ramiona, dwie głowy. Były absolutnie samowystarczalne, ekstatyczne i potężne. Zbyt potężnie, więc Zeus porozcinał je na pół i porozrzucał po świecie, przez co ludzie już na zawsze skazani są na poszukiwanie swojej drugiej połówki, tej, z która mają wspólną duszę. Tylko najszczęśliwsi znajdują swoją drugą połówkę.
MOJA OPINIA
Zacznę od tego, że "Oddam Ci Słońce" jest na pewno warte przeczytania. Daje czytelnikowi możliwość spojrzenia na świat z punku artysty, osoby z niesamowitą wyobraźnią i kreatywnością, a także z punku osoby skrzywdzonej, szukającej swojego miejsca na świecie. Opowiada o naprawianiu błędów z przeszłości, o miłości z różnej perspektywy, o dorastaniu, o tym, jak ważna może być szczera relacja z rodziną.
Nie mam nic do zarzucenia stylowi pisania autorki, podobało się to, w jaki sposób prowadzi narrację, ponieważ historię poznajemy z punku widzenia 13-letniego Noaha oraz 16-letniej Jude. Muszę przyznać, że na początku trochę trudno było mi się wgryźć w fabułę tej powieści, jednak w końcu mi się udało i później po prostu przez nią płynęłam!
Co do bohaterów, Jude i Noah są dobrze napisanymi i ciekawymi postaciami, obydwoje są niezwykli, autorka dobrze uchwyciła ich cechy,pokazała zmianę, jaką przeszli przez kilka lat. Jednak nie są oni moimi ulubionymi postaciami! Mój ulubiony jest zdecydowanie Guillermo - mówiący hiszpańskim akcentem energiczny rzeźbiarz, który jest niesamowicie miłą i ciepłą postacią, zawsze kiedy o nim czytałam, pojawiał mi się uśmiech na twarzy! Każda inna postać z tej powieści, Brian, Oscar, rodzice, są dobrze napisani, nie są jednowymiarowi, każdy musi się zmierzyć ze swoimi własnymi demonami.
Bardzo mi się w tej powieści podobało to, jak autorka ukazała nam sposób myślenia artysty. Noah ciągle wtrącał do historii nazwy obrazów, które mógłby namalować, miał niesamowitą wyobraźnię, robił wszystko z wielką pasją.
Wątki miłosne przedstawione w tej historii odgrywały dużą rolę, autorka pokazała, jak bohaterowie przeżywają swoje pierwsze miłości, jak bardzo było to dla nich ważne i jak dużo byli w stanie dla tego poświęcić.
Uważam, że "Oddam Ci Słońce", mimo swojej czasami ciężkiej tematyki, jest książką lekką i bardzo dobrą na lato, dlatego jeśli ktoś jeszcze nie czytał, jak najbardziej powinien po nią sięgnąć teraz!
Co do bohaterów, Jude i Noah są dobrze napisanymi i ciekawymi postaciami, obydwoje są niezwykli, autorka dobrze uchwyciła ich cechy,pokazała zmianę, jaką przeszli przez kilka lat. Jednak nie są oni moimi ulubionymi postaciami! Mój ulubiony jest zdecydowanie Guillermo - mówiący hiszpańskim akcentem energiczny rzeźbiarz, który jest niesamowicie miłą i ciepłą postacią, zawsze kiedy o nim czytałam, pojawiał mi się uśmiech na twarzy! Każda inna postać z tej powieści, Brian, Oscar, rodzice, są dobrze napisani, nie są jednowymiarowi, każdy musi się zmierzyć ze swoimi własnymi demonami.
Bardzo mi się w tej powieści podobało to, jak autorka ukazała nam sposób myślenia artysty. Noah ciągle wtrącał do historii nazwy obrazów, które mógłby namalować, miał niesamowitą wyobraźnię, robił wszystko z wielką pasją.
Wątki miłosne przedstawione w tej historii odgrywały dużą rolę, autorka pokazała, jak bohaterowie przeżywają swoje pierwsze miłości, jak bardzo było to dla nich ważne i jak dużo byli w stanie dla tego poświęcić.
Uważam, że "Oddam Ci Słońce", mimo swojej czasami ciężkiej tematyki, jest książką lekką i bardzo dobrą na lato, dlatego jeśli ktoś jeszcze nie czytał, jak najbardziej powinien po nią sięgnąć teraz!
Czytaliście "Oddam Ci Słońce"? Jeśli tak, to piszcie, co o niej sądzicie, a jeśli nie, to może planujecie? Dajcie znać!
beetroot xx
beetroot xx
- Do diabła, ale mnie przestraszyłaś – mówi niskim szepcącym głosem z angielskim akcentem pochylony przy ołtarzu mężczyzna. Podnosi świecznik, który właśnie zrzucił. – O Jezu! Nie mogę uwierzyć, że właśnie powiedziałem „do diabła” w kościele. I, Jezu, właśnie powiedziałem „Jezu”! O rany! – Prostuje się, odstawia świecznik na ołtarz, po czym uśmiecha się, najbardziej krzywym uśmiechem, jaki kiedykolwiek widziałam. Wygląda, jakby namalował go Picasso. – Pewnie pójdę do piekła.
Brzmi ciekawie. Chyba po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńhttps://zakatek-ksiazkoholiczki.blogspot.com/
Jak najbardziej jest ciekawa:)
Usuńmarzę o tej książce!��
OdpowiedzUsuńwww.poczytujac.blogspot.com
To czyytaj jest super! 💞
UsuńZachęciłaś mnie do jej przeczytania. Ostatnio czytałam tak wiele negatywnych opinii o tej książce, że zniechęciłam się. Ale sam fakt, że główni bohaterowie to artyści, malują i tworzą (jak jaa :)) wystarczająco mnie intryguję.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja.
https://bakerstreetlibrary.blogspot.com/
Według mnie naprawdę warto:) Dziękuję! 💞
UsuńWiele o niej słyszałam i nie raz miałam po nią sięgnąć, ale zawsze mi coś wypadało 😂 Może w końcu uda mi się ją przeczytać 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://archiwumksiagwieczystych.blogspot.com/?m=1
Powodzenia! 🙈
UsuńRównież pozdrawiam! 😍
Uwielbiam tę książkę ♡
OdpowiedzUsuńGdyby nie fakt, że moja tbr-owy stosik się ciągle powiększa, chętnie przeczytałabym ją jeszcze raz ( ´ ▽ ` )ノ
- Julia
Aha ten stosik to zamiast się zmniejszać to się powiększa :(
UsuńWiele osób chwali tą książkę. Nie planowałam jej czytać, ale twoja recenzja mnie zachęciła. Ta książka może być ciekawym doświadczeniem:)
OdpowiedzUsuńhttp://zofiawkrainieksiazek.blogspot.gr
Na peewno jest ciekawym doświadczeniem! 😍 jak najbardziej warto:)
Usuńeeee, czekaj są bliźniakami a są w innym wieku? Wut? Ale i tak muszę koniecznie ją przeczytać! <3 Pozdrawiam Książkowa Dusza
OdpowiedzUsuńTrochę źle to ujęłam, są w tym samym wieku, tylko akcja dzieje się w dwóch innych momentach ich życia, kiedy mają po trzynaście lat i kiedy mają po szesnaście lat, rozdziały z perspektywy Jude dzieją się kiedy mają szesnaście, a z perspektywy Noah kiedy mają trzynaście:)
UsuńRównież pozdrawiam! 😍
Nigdy nie słyszałam o tej książce (nie wiem dlaczego), ale muszę dodać ją do listy "Książki do kupienia"!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
books-hoolic.blogspot.com
Nigdy? :o W takim razie na pewno musisz ją dodać do tbr:)
UsuńRównież pozdrawiam!
hahaha widzę że obie używamy zwrotu "Cześć książkoholicy!". No a co do ksiązki to mam ją od ponad roku jako e-book, ale jeszcze jej nie przeczytałam, bo bardzo bardzo bardzo nie lubię czytać e-booków. Takie pozytywy, że muszę kupić papierową, jak tylko będę miała pieniądze.😍😍
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Laura z loreenbooklover.blogspot.com
Tak jakoś wyszło, haha :D
UsuńKupuj i czytaj! :)
Nie słyszałam wcześniej o tym tytule - biorąc pod uwagę Twoją recenzję, chyba będę musiała nadrobić braki :) Poza tym, bardzo ładną ma okładkę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Natalia
Jak najbardziej warto nadrobić, a okładka jest naprawdę wyjątkowa!
UsuńRównież pozdrawiam.;)
Całkiem ciekawa książka ;) Jednak ponad pół roku po przeczytaniu niestety stwierdzam, że słabo już ją pamiętam :/
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
W takim najwyższy czas na przeczytanie jeszcze raz, haha 😁😍
Usuń