niedziela, 30 lipca 2017

RECENZJA #1 "Moja Lady Jane "Cynthia Hand, Brodi Ashton, Jodi Meadows

 




Tytuł: Moja Lady Jane
Autorki: Cynthia Hand, Brodi Ashton, Jodi Meadows
Tłumaczenie: Maciej Pawlak
Ilość stron:400
Wydawnictwo: Sine Qua Non


Cześć książkoholicy!
Przygotowałam dla Was recenzję wspaniałej i pięknej książki-Mojej Lady Jane. Jeśli ciekawi Was moja opinia, zapraszam! :)
Jane odwróciła się. Najpierw zwróciła uwagę na nienaganny ubiór mężczyzny, a potem, gdy dotarła wzrokiem do jego twarzy, westchnęła w duchu. Oto on-kinol jak klamka od zachrystii. Głowę daję, pomyślała. Gdy przechodzi przez drzwi, jego nos wchodzi do pokoju pięć sekund przed nim. [...] ten nos wisiał nad nią niczym miecz Damoklesa, a ona czuła się w jego cieniu mała, maleńka. 

ZARYS FABUŁY

Jane Grey jest 16-letnią arystokratką o włosach w kolorze intensywnej czerwieni, mieszkającą w XVI-wiecznej Anglii. Większość swojego wolnego czasu spędza z nosem w książkach, gdyż twierdzi, że są one bardziej interesujące niż ludzie. Jej kuzyn, Edward, tak się składa, jest królem Anglii. Niestety, cierpi na chorobę, przez którą jego życie wisi na włosku. Musi podjąć ważne decyzję co do linii sukcesji, bo w końcu kto zajmie jego miejsce, gdy odejdzie?  Król postanawia, że odda rękę swojej ukochanej kuzynki Jane niejakiemu Giffordowi (ale mówcie mu G!), który cierpi na pewną przypadłość. Mianowicie, za dnia jest... koniem. Tak, koniem, a dokładniej Eðianinem (e-wi-aninem), czyli człowiekiem, potrafiącym zmieniać się w zwierzę. G niestety nie potrafi kontrolować swoich przemian, co jest dość dużym problemem... Jednak prawdziwym problemem okazują się być ludzie tworzący niebezpieczną konspirację, która zagraża losom całego królestwa. Czy bohaterom uda się zjednoczyć i wspólnie pokonać całe zło dotykające królestwa? Do czego doprowadzą te szalone intrygi i nienawiść do ianinów?
-Przeczytałam to samo,  co i ty. - Zmarszczyła nos. - Wojsko z jakiegoś powodu nie uznaje za celowe wożenia że sobą biblioteki. Nie rozumiem czemu. Gdybyśmy wszyscy usiedli czasem z książką, byłoby mniej czasu na całe to wojowanie.
MOJA OPINIA

Zacznę od tego, że naprawdę świetnie bawiłam się przy tej powieści! Zaskoczyła mnie, gdyż nie wiedziałam, że tak bardzo może przypaść mi do gustu książka, która łączy w sobie trochę prawdy historycznej, duużo fikcji i fantastyki. Mieszanka wybuchowa, a jednak działa! Jest naprawdę prześmieszna, przy niektórych dialogach śmiałam się jak nigdy wcześniej przy książce.   
Co do samej fabuły, to jest ona bardzo dobra, historia wciąga tak, że nie można się od niej oderwać! ianie przedstawieni w powieści dodają do niej nutkę magii i tajemnicy. Przedstawienie XVI-wiecznej Anglii jest wspaniałe, naprawdę można się w to wczuć. Nie mam nic do zarzucenia stylowi pisania autorek, wplecione do historii archaiczne wyrażenia dodają klimatu, a wstawki-wiadomości od autorek są prześmieszne i wspaniałe!          Przejdźmy do bohaterów. Jane jest niesamowitą dziewczyną, bardzo młodą, a przeczytała już chyba wszystkie książki świata włączając w to Kompletną historię buraka na angielskiej ziemi tom piąty oraz Sztukę przetrwania w dziczy dla arystokratów. Kilka razy udowodniła swoją odwagę, spryt oraz obszerną wiedzę. Bardzo ją polubiłam i się do niej przywiązałam, chciałabym mieć Jane za przyjaciółkę! Edward, jako król Anglii, musi twardo stąpać po ziemi, byś stanowczy i zdecydowany. Posiada on jest także swoją wrażliwą stronę, która marzy o choć jednym pocałunku z dziewczyną. Podobnie jak Jane, bardzo go polubiłam. Jest także Gifford, pół-koń. Choć z początku może się on wydawać twardy i niemiły, to w środku jest tylko chłopakiem, który kocha poezję i zrobiłby wszystko, by ratować ludzi, których kocha. Wszyscy bohaterowie, także ci drugoplanowi, są bezsprzecznie jedną z najlepszych stron tej powieści, bardzo dobrze wykreowani, naprawdę można ich polubić! 
Wątki miłosne w tej historii są delikatne, nie narzucające się i naprawdę polubiłam pary występujące w tej powieści, aż się ciepło na sercu robiło, gdy to czytałam!
Podsumowując, uważam, że "Moja Lady Jane" jest jak najbardziej warta przeczytania. Jest czymś innym niż wszystkie popularne młodzieżówki występujące na rynku, gwarantuję, że nie będziecie się przy niej nudzić!
A Wy co ostatnio przeczytaliście? Podobało Wam się? A może macie zamiar, lub czytaliście "Moją Lady Jane"? Piszcie!:)
beetroot xx
 
-Pójdę po niego - zaproponowała Jane - Walnę go patelnią. 





 






18 komentarzy:

  1. Jestem właśnie w trakcie czytania tejże książki i jej absurd - boski! �� Naprawdę zabawna, a z Jane myślę, że mogłabym się zaprzyjaźnić ��
    - Julia
    PS Masz śliczną pościel, haha ��

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurcze, tyle pochwał na temat tej książki, a ja dalej jej nie przeczytałam. Muszę to nadrobić. Piękny blog! Dodaję do obserwowanych i czekam na kolejne posty <3 Zapraszam również do mnie! Pozdrawiam Książkowa Dusza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie pochwały są słuszne, jak najbardziej warto 😁😍 dziękuję, ja też na pewno wpadnę, również pozdrawiam!😁🙊

      Usuń
  3. Nosz kurczę, wszędzie teraz jest ta książka XD
    Ładne zdjęcia <3

    Pozdrawiam!
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego, że jest naprawdę dobra 😁 dziękuję 💞 i pozdrawiam również! 😍

      Usuń
  4. Super recenzja! Zaciekawiła mnie jej nietuzinkowość - muszę po nią sięgnąć!
    Pozdrawiam i obserwuję,
    Julia z bloga https://juliawsrodksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki 💞 każdy znajdzie w niej coś dla siebie, jestem pewna 😍
      Również pozdrawiam i na pewno zajrzę! 😁🙈

      Usuń
  5. Świetna recenzja. Jesteś kolejną osobą, która chwali " Moją Lady Jane" i chyba w końcu się na nią skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem ile razy wybuchnęła śmiechem czytając tę książkę... A warto wspomnień, że czytałam ją w kawiarni. ;) Świetnie się z nią spędza czas!

    A teraz czytam "Milion odsłon Tash" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo! Dobrze, że byłam w swoim domku, haha:) Ciekawi mnie ta pozycja, pewnie się w nią zaopatrzę 😁

      Usuń
  7. Teraz tak patrzę i rzeczywiście jesteś taką świeżynką w tym, co ja.;-)
    Trzymaj się tutaj mocno, bo jest ekstra!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam na półce i czeka na przeczytanie :) Jestem jej bardzo ciekawa bo nie spotkałam się jeszcze z ani jedną recenzją negatywną tego tytułu :) I proszę - u Ciebie też superlatywy :) Chyba muszę przesunąć ją w kolejce "do przeczytania" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej warto to zrobić, bo jest jedyna w swoim rodzaju. W :)

      Usuń
  9. "Moja Lady Jane" ostatnio jest wszechobecna. Na bookstagramie, blogach jest jej pełno. Myślałam, że nie jest w moim stylu, ale z każdą kolejną ręcenzją, mój apetyt na nią rośnie.

    http://zofiawkrainieksiazek.blogspot.gr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też myślałam, że nie w moim stylu, ale jednak naprawdę była dobra 😍

      Usuń